Poet(k)ą Być Branwen [Od Vini'ego: Poniższe wiersze wybłagałem (no, może nie wybłagałem) od Branweny po przeczytaniu artka Jerry'ego. Są one bez komentarzy autorki - tak je dostałem (a sam też o komentarzach nic nie wspomniałem). Może to i lepiej...] TEMIDA Widziałam Sprawiedliwość z przepaską na oczach Wiem - ona nigdy nie opowie koloru krwi ZEGAR Tik-tak Tik-tak Pustka dotykam jej Dotykam Ciebie Zniknąłeś Tik-tak Tik-tak JEZUS Widziałam Jezusa z pokutymi dłońmi Był prawie nieprzytomny A źrenice miał małe jak główki szpilek... Ktoś znów podał Mu narkotyk. PIĘKNO Kiedy zbudzę Cię o świcie Zrozumiesz, że życie jest piękne Kiedy w pośpiechu przyrządze Ci jajecznicę Zrozumiesz, że życie jest piękne A kiedy dotknę Twojego ramienia Zrozumiesz, że to piękno - to miłość. [od Vini'ego: Sorry za kaszanę, na kartce wygląda to lepiej, ale tu jest tylko 36 col.] HISTORIA ALTERNATYWNA Gdybyś był Cezarem - byłabym Kleopatrą Gdybyś był Tristanem - byłabym Izoldą Gdybyś był dyrygentem - byłabym symfonią... Ale nie jesteś Jesteś aż sobą. [od Vini'ego: W tym wierszu układ wersów jest taki, jaki być powinien] Branwen