"Pradawna sztuka roleplaying"

                                 Sam Chupp


          Niektóre opowieści są magiczne, stworzone do wyśpiewania
          Pieśnią ust rzeki, z czasów świata zarania
          Gdy śpiewające je głosy duchów rządziły nocą

                                 - Paul Simon, "Głosy duchów"


   Roleplaying  nie  jest niczym nowym.  To nowe imię nadane starej rzeczy -
snuciu  opowieści.   Ci  z nas, którzy puszczają wodze fantazji i nie wahają
się  opowiadać własnych, na zawsze ulegają przemianie.  Dzięki temu wynosimy
nasze   życie   ponad   przeciętność,   dostrzegamy   przyszłe  perspektywy,
przekształcamy  obecne.   Zdając sobie z tego sprawę, czy też nie, zajmujemy
miejsce  pomiędzy  naszymi  przodkami,  ożywiając mity, tradycje i wierzenia
przekazywane  z pokolenia na pokolenie.  Korzystamy z umiejętności szamanów,
mędrców,  bardów  i  filozofów,  przestawiając  nasz  umysł  na opowiadanie.
Zagłębiamy się w czymś tajemniczym i przedwiecznym - naszym własnym procesie
tworzenia.
   Nie   jest  zaskoczeniem  istnienie  wielu  ludzi,  którzy  nie  potrafią
zrozumieć czym jest dla nas "roleplaying", ponieważ wyobraźnia jest często z
nas   wysysana   we  wczesnym  dzieciństwie.   Tragiczny  brak  zrozumienia,
wzmacniany  przez ignorancję i strach, doprowadził wielu do błędnych założeń
dotyczących natury naszych poczynań.  Ludzie zawsze obawiali się tego, czego
nie potrafili zrozumieć.
   W  "Vampire" snujemy opowieści dotykające mroku zalęgłego w naszym życiu,
zmuszające  nas  do  próby zrozumienia niepewnej równowagi pomiędzy Życiem a
Śmiercią.  Opowieści te zawierają w sobie często postacie i wątki z historii
opowiadanych   w  dzieciństwie.   Ponieważ  wierzenia,  z  którymi  mamy  do
czynienia  poprzez  opowieści  są fundamentalną częścią naszej natury, wciąż
pojawiają się te same motywy.  Są częścią naszego istnienia, tkwią w naszych
życiach;  pozwalają  nam  zrozumieć  wielką tajemnicę, którą wewnątrz siebie
nosimy.   Pomagając  nam  zrozumieć  tą tajemnicę, pomagają przestać się jej
obawiać.    Wtedy   możemy   swobodnie   dokonywać   poznania  głębiej,  niż
kiedykolwiek byliśmy w stanie.
   Narracja,   jak  każdy  inny  talent,  może  być  ćwiczona,  poznawana  i
rozwijana.    Jest   to   ważna   umiejętność   nie   tylko   dla  Narratora
(Storytellera),  ale  również  i  dla  graczy.   Każdy  członek drużyny jest
odpowiedzialny za budowanie i dodawanie elementów do opowiadanej przygody.
   Jednym  z  najlepszych  sposobów  na  głębsze  zaangażowanie  się w snutą
opowieść   jest  zaznajomienie  się  z  legendami  z  przeszłości.   Idź  do
biblioteki,  przeczytaj  o  mitach,  legendach,  folklorze i bajkach.  Mit o
Innanie, Królowej Niebios jest szczególnie odpowiedni z wampirycznego punktu
widzenia.   Przeczytaj klasyczne pozycje prozy i poezji.  "Makbet" Szekspira
odkrywa  ciemność  wewnątrz  nas  - tą samą, na której opiera się "Vampire".
Porozmawiaj  z  dziadkami  i  poproś  ich,  by opowiedzieli ci jak wyglądało
życie,  gdy  byli  w  twoim  wieku.   Nie  jesteś w stanie przewidzieć kiedy
będziesz   potrzebował   pewnych   szczegółów   dotyczących   danego  okresu
historycznego, przedstawionego z punktu widzenia naocznego świadka (w końcu,
wampiry  są  długowieczne).   Nasi  dziadkowie  też  mają  własne opowieści,
historie, które możesz połączyć z opowiadanymi przez ciebie i Narratora.
   Innym   sposobem  na  zaangażowanie  się  w  przygodę  w  "Vampire"  jest
zaznajomienie  się ze zdarzeniami z teraźniejszości, wydarzeniami, o których
słyszy się w wieczornych wiadomościach, anegdotami zasłyszanymi przy posiłku
z  rodziną  czy przyjaciółmi, a co najważniejsze, historiami, które opowiada
ci  twój  własny mózg za każdym razem, gdy śpisz - twymi snami.  Dobrze jest
położyć  obok  łóżka  zeszyt,  w którym opisywałbyś swoje marzenia senne czy
koszmary.   Są  one,  jak  mówi  Chris z "Przystanku Alaska", pocztówkami od
podświadomości.  Sny, a szczególnie koszmary, przełożone w kontekście psyche
twojej postaci zapewnią dziwną, wyrazistą i zatrważającą grę.
   Opowieści  dotyczące  przyszłości są również bardzo ważne - porozmawiaj z
wizjonerami  oraz  dziećmi,  a  opowiedzą  ci kilka z nich.  Science Fiction
również  zawiera  się  w tym pomyśle.  W opowieściach staraj się wyjść "pięć
minut  w  przyszłość", a połączysz się z tym samym, z czym łączyli się dawni
prorocy i filozofowie.
   Dawni  narratorzy  używali  makijażu,  masek,  muzyki,  bębnów,  figurek,
kostiumów,  rekwizytów, oświetlenia, iluzji i mimikry.  Jakich z tych rzeczy
ty używasz?  Wykorzystanie jednej lub wszystkich z nich wzmocni siłę przeżyć
związanych  z  grą,  a  równocześnie  pomoże ci zbliżyć się do tajemniczego,
pradawnego  bajarza,  za  którym  podświadomie  podążasz.  Takie rekwizyty w
wydatny  sposób pomagają też głębiej zaangażować się w opowieść.  Nie czekaj
aż Narrator cię w nie wyposaży, przynieś je sam, dla własnej postaci.
   Twoim  obowiązkiem jako gracza jest pomóc opowiadać historię.  Mistrz Gry
może tylko to.  To gracze są odpowiedzialni za psychiczną otoczkę, rekwizyty
czy kostiumy urealniające otoczenie.  Ty jesteś ciałem i krwią opowieści; ty
sprawiasz,  że rzeczy się dzieją; ty jesteś jedynym, który decyduje o dobrej
zabawie,  a  co  za  tym  idzie, styka się z fundmentalną ludzką potrzebą...
potrzebą  tworzenia.   Tylko wtedy, gdy aktywnie uczestniczysz w opowiadaniu
przygody, odgrywasz swą "rolę".
   Musisz  zdawać  sobie  sprawę  jaką  część  historii  twoja rola stanowi.
Aktorzy stale pytają:  "Jakie mam motywacje?".  Poznaj motywacje bohaterów z
przeszłości, a zauważysz, że powoli wcielasz się w ich role.  Innym sposobem
jest wziąć charakterystykę postaci jakiegoś swojego przyjaciela i "wgrać" ją
do swej postaci.  Sam to robię i wiele razy zauważam, że zadaje sobie samemu
pytanie:   "Co  w  tej  sytuacji zrobiłby Gary (lub Ann, Dean czy Lauren)?".
Ponieważ widzisz swoich przyjaciół w raczej fikcyjny sposób - jako postacie,
które dobrze znasz - jesteś w stanie lepiej je zagrać.
   Roleplaying  to  zabawa  -  zwykłe  rozrywkowe  zajęcie.  Ale jest to też
wewnętrzna  część  ludzkiego  istnienia.  Jeżeli nie byłoby roleplaying, coś
innego  zajęłoby  jej  miejsce,  bo  niezaprzeczalnym  jest,  że  opowiadamy
historie  wewnątrz  siebie  -  opowieści  o  nas  samych i naszym miejscu we
wszechświecie;  opowieści  będące  przetworzeniem  ogromnego zbioru ludzkich
doświadczeń.
   Nasze  współczesne  mity  i  legendy,  będą  poznawane  i zmieniane przez
naszych  potomków,  w  ten sam sposób w jaki my adaptujemy opowieści naszych
przodków.   Ten  cykl  będzie miał swą kontynuację w przyszłości, tak jak to
było w przeszłości i jak jest obecnie.
   Na  podobieństwo  rzemiosła  szamana,  filozofa  czy  barda, nasza gra to
również  praca, praca ważna, bo nawet chociaż nie może zmienić społeczeństwa
ani  świata, zmienia na lepsze nasze życia i daje poczucie, że sami jesteśmy
częścią  własnej,  stale  trwającej  opowieści.   Poprzez roleplaying możemy
poznać nasz rodowód oraz spojrzeć poza horyzonty.

                                        tłum.  Waldemar `Valdo` Bata