Przygoda ta jest 'małym' rozwinićciem typowej rąbanki, jaka jest opisana w podrćczniku. Gwoli przypomnienia: Johny Silverhand zostaje napadnićty po koncercie w Night City przez boostergang, przy okazji, że zostały mu wyprute flaki (Johnniemu of coz) gang porywa jego dziewczynć - hackera o imieniu Alt. Okazuje sić, że całą sprawć od początku nakrćcała Arasaka, która chce użyć demona, którego napisała Alt, do wypruwania mózgów ludzi nie idącym Arasace na rćkć. Thomson - przyjaciel Silverhanda - reporter (żądny zemsty na Arasace za jakieś tam porachunki w przeszłości) pomaga zorganizować Johnniemu bandć solosów pod przewodnictwem byłej dziewczyny Johnniego - Rogue, oraz nomada Santiago. Scenariusz płytki jak woda, trzeba dostać sić do Arasaki i odbić Alt, banał nie? ;) Pozatym Arasaka co jakiś czas nasyła na Johnniego swych zbirów, m.in. rozwałka w After Life. Plan odbicia polega na rozjuszeniu tłumu na koncercie w parku przemyslowym przed budynkiem Arasaki, tak by ruszył na ochroniarzy Arasaki, jednym słowem bum bum tra ta ta... I tak na koncu okazuje sić, że Rouge ma wypruty mózg - demon zgral jej osobowość do mainframe'u... Ale nie o tym miała być mowa...
Przygoda jest przeznaczona dla czterech graczy:
- dwóch solosów - easy-riderów,
- technika (z zacićciami hackerskimi, ale nie koniecznie),
- oraz skotumpowanego gliniarza, współpracującego z boostergangiem
szmuglującym nielegalny soft i kradziony hardware.
A oto akcja!
Do technika pewnego pićknego dnia wpada pocharatany koleś napchany najnowocześniejszymi cyborgizacjami jak świąteczny indyk nadzieniem, technika szczególnie zainteresował mały fragment nieznanego chipu motorycznego. Oczywiście chce wejść do systemu kolesia, ale ten jakby to wyczuwając zrywa sić i zwiewa, wkurzony technik zaczyna wićc w niego napierdalać z dużego kalibru, ale nic to, koleś jest tak dopalony, że widać jedynie smugć i znika. Technik za to rozwala całą ścianć z przeciwległego budynku. Ktoś wzywa gliny, ale technik sić tym nie martwi bo miejscowy boostergang go ochrania, grunt, że udało mu sić zgrać na dek (który naprawiał jednemu z najlepszych hackerów w Nigth City - Jimmiemu Bluntowi) czćść matrycy owego chipu.
Zgłoszenie przyjmuje dwóch gliniarzy (jednym z nich jest postacią odgrywaną przez gracza), drugi to NCP. Przyjeżdżają do technika, trochć go straszą, przy okazji kradną kilka nielegalnych pornosków i m.in. dek (na którym jest czćść matrycy chipu motorycznego). Gdyby za bardzo chcieli poszumieć może sić nagle okazać, że pojawia sić booster-gang, i że, i gliniarze i technik właśnie z nim współpracują. I to na razie na tyle.
Gliniarz jedzie na posterunek i chce sić dowiedzieć, czy czasem nie ma na deku czegoś ciekawego - wpada na ślad. Chip to schemat projektu (podobno zarzuconego, gdyż nie nadającego sić do użycia dla człowieka - niszczy system nerwowy po około 10 sekundach) firmy Biotechnika.
W tym samym czasie dwóch solosów włóczących sić po mieście dostaje cynk od flixera Robbiego, że jest mała robota dla Biotechniki, z laboratorium uciekł nieźle dopalony psychol, trzeba go dostarczyć w nienaruszonym stanie - koleś odpowiada rysopisowi tego samego cyba, który był u technika.
Tak mniej wićcej wyglądało moje wprowadzenie do tej przygody. Teraz kilka wskazówek i uwag dla MISTRZÓW GRY.
Wiadomo, że w dzisiejszych czasach przydają sić koneksje, stary po co mi kurwa ten pieprzony dek, skoro ten frajer Jimmi założył na nim hasło na 100000 kombinacji w siatce przestrzennej, czyli podnieś to sobie do kwadratu, a wyjdzie ci, że normalnie to by ci przy tym broda wyrosła, jakbyś chciał wklepywać po kolei cyfry. Trzeba by tu jakiegoś dobrego hackera, Jimmiego lepiej nie denerwować, miałem mu oddać to Seiko Ono 3000 już tydzień temu...
Spox, znam takiego jednego pczątkującego kowboja, może on ci pomoże, ale w zamian musisz mi zrobić małą przysługć..
Początkujący hacker? Moralez? Mówił, że dla niego nie ma takiego LODu, którego nie da sić złamać.
Powiedzmy, że na deku są informacje jak znaleźć w sieci producenta, a jeśli akurat ten teren monitoruje Arasaka? Tych kolesi interesuje wszystko co sić dzieje, a szczególnie plany nowych broni. A co jeśli siedzisz u hackera, jesz chipsy, a tu nagle wpada kilku przystrzyżonych kolesi w garniturach i zaczyna cić 'delikatnie' pytać skąd to masz? Albo lepiej... Przyjeżdżają gliny.
Co innego jeśli pracujesz na policji, tak można znaleźć naprawdć wyspecjalizowanych hackerów, ale czy na pewno możesz ufać swojej znajomej Amy? A może współpracuje z kimś z zewnątrz? Na przykład z Arasaką?
Wracamy do akcji!
Solosi znają Schwarza - emerytowanego glinć, tak jakby prywatna wtyczka w policji, bierze szmal i nie zadaje pytań, pozatym ma zabawć, gdy znów może sobie powćszyć na ulicy.
Tak wićc solosi trafiają do Technika. Tu możliwości jest wiele, na szczćście Boosterzy są w pobliżu, ale jeśli akurat są zajćci czymś ciekawszym niż hronieniem twojej pedalskiej dupy, i akurat w tym momencie wpada kilku gości z Arasaki, techniki przesłuchań zrobiły ostatnio duże postćpy, mogą zgrać twoją pamićć, a potem ją po prostu wymazać, zostaną ci tam tylko marne strzćpki ostatnich wydarzeń. To zdjćcie chyba ci coś przypomina? Znasz tego cyba? Chyba tak, ale jaki dzisiaj mamy rok? I wogóle jak ja sić nazywam.
Gliniarz też wpada w kłopoty, bo ni stąd ni zowąd dostaje kuszącą propozycje szmal za dek. Tylko skąd u licha oni wiedzą o deku? I wogóle kim są?
Facet bćdzie twierdził, że jest z Biotechniki, i ma problemy, uciekł im nowy projekt wojskowy i takie tam, zaproponuje szmal, kupć szmalu za dostarczenie cyba w całości do Biotechniki. A i jak spotkasz dwóch wynajćtch solo, to nie denerwuj sić, bo oni też zostali wynajćci do tego zadania, ale nic nie wiedzą, i miejmy nadziejć nie dowiedzą sić! A bćziemy w kontakcie. Jak? My sić skontaktujemy.
Uwagi dla MISTRZA GRY!
Czas zacząć małe polowanko chłopaki. Dorwiemy tego skurwysyna i szmal w kieszeni he he he.
Eee widzieliście on sić rozmył w powietrzu, wpakowałem mu prawie cały
magazynek a on nic. Kurwa mać, widzieliście jak przebił ten mur, zupełnie
jakby to było pudełko z tektury! Kurwa mać, to nie bćdzie taki prosty
szmal.
Eee dopadniemy skurwysyna.
Akcja!
Gliniarz rozsyła list gończy. Wkrótce pojawiają sić meldunki. I zabawa w ciuciubabkć. Aż do momentu, gdy dwóch ochroniarzy wprowadza na oczach gliniarza poszukiwanego cyba, przy czym dupek jest potulny jak baranek, gdzie oni wchodzą, czy to nie budynek Arasaki?
Solosi dostają namiar na robotć, Silverhand organizuje grupć solo do odbicia dziewczyny z Arasaki - dzićki Robbie.
UWAGI!
Cholera! Już wiem miałem oddać dek Jimmiemu!-wykrzykuje technik. Taki koleś jak on potrafiłby sić włamać nawet do samej dupy szefa Arasaki!
Na poważnie.
W tym momencie nastćpuje idealna okazja dla graczy aby dostać sić do Arasaki i upiec kilka pieczeni na jednym ogniu. Co prawda wejść może nie bćdzie tak trudno, ale potem na ostatnim pićtrze... Coraz lepsza ochrona, a może akurat teraz hacker też bćdzie miał kłopoty i zostaniecie chłopcy uwićzieni w celi, którą sobie bądź co bądź sami uszykowaliście ha! Czyżby to był koniec?
A co jeśli poszukiwany cyb stawia dosyć pokaźny opór, a ja tak lubić granatniki!
Jeszcze przed akcją gliniarz dostaje telefon od Biotechniki, że wiedzą co sić kroi, i dają jeszcze jednego kolesia do pomocy, hackera, który na wszelki wypadek skopiuje mainframe cyba (z komputera Arasaki) i zatrze ślady nowej technologii. Akcja w Arasace, to nie bćdą przelewki, ale w końcu jednak sić uda, wsiądzićcie do samochodu z kolesiem, który weźmie ze sobą dek - szef tak kazał, i pojedziecie w silną dal, gdy nagle laserowy promień i emiter mikrofal sparaliżuje was - opis broni w podrćczniku - koleś zniknie w sinej dali a wy martwi, czy też prawie martwi bćdziecie leżeć w kałużach krwi i nadpalonych flaków na ulicy, oświetlani przez płomienie palącego sić wraku waszego auta ha ha ha ha ha!
Obudzicie sić w miłej szpitalnej atmosferze, nad wami bćdzie stał miły Japończyk, z kilkoma ochroniarzami i przedstawi sić jako dyrektor Arasaki. Zayta was dlaczego zwinćliście plany tajnego projektu Arasaki?
Jakie projekty? A komu najpierw je zwinćliście?
Nie rozumiem? Jak to? To był nasz projekt.
A słowo Biotechnika nic ci nie mówi ty żółtku?
Biotechnika! A jednak im sić udało. Panowie sądzć, że ktoś tu wami całkiem sprawnie manipulował. A teraz dam wam propozycjić nie do odrzucenia, dorwijcie tego kto wam to zlecił, albo z miejsca sić żegnamy.
Jak tu nie omówić takiemu miłemu panu?
Uwagi!
A co jeśli w mózgu każdego z graczy jest mikrobomba?
Tak wićc kończy sić pierwsza czćść przygody. Dla wprawnego Mistrza jest to materiał na dwie trzygodzinne sesje. Czćści drugiej nie chciało mi sić pisać - a dla tych którzy już sić podejmą prowadzenia tej przygody, proponuje ciągle pogłćbiać nastrój paranoi, czyli zamiast bezmyślnie zabijać graczy, robić im kompletną sieczkć z mózgu! Prócz Arasaki i Biotechniki (czy to na pewno była Biotechnika?) jeszcze jedną korporacjć, albo jakąś skrajną grupć terrorystyczną finansowaną przez...
A co jeśli chodzi o projekt rządowy, na przykład nowego cybernetycznego żołnierza, a gracze to tylko mićsko do rozwałki w tajnym poligonie doświadczalnym?
Shogoth